18-07-2019, 09:10 PM
*PRZED CZYTANIEM KONIECZNIE WŁĄCZ MUZYKĘ!"
Dnia 18.07.2019 dostaliśmy bardzo smutną wiadomość od naszych przeciwników:
Każdy z Was pewnie sobie myśli: "Ale dlaczego?" Otóż odpowiedź jest bardzo prosta.
Dnia dzisiejszego, przed dostaniem tragicznej wiadomości doszło do spotkania dwóch potężnych gildii. Przeciwnicy wybierając bardzo mocną lokalizację byli pewni swojej wygranej.
Niestety nikt nie spodziewał się tego, że commander naszej drużyny przed wojną grał w warcaby na kurniku z Lamilem Uhmanem co tylko ożywiło jego umysł i pozwoliło na spektakularne wykończenie tej akcji.
Oczywiście wszystko to dzięki niezawodnemu knight'owi oraz jego przedmiotom, którym nie mogli podołać najsilniejsi wojownicy z przeciwnego obozu.
Nie mogło zabraknąć tam wojownika, który na początku zwątpił w tego ots'a ale na szczęście powrócił i walczy dzielnie
Lecz nie tylko on tam brał czynny udział w pokonaniu potężnego boss'a Grobera.
Byli tam także inni bardzo dzielni wojownicy, którzy udowodnili tą akcją swoją odwagę, braterstwo oraz umiejętności wojenne.
Na zakończenie, jako, że lider opozycji może już z nami nie pograć chciałbym mu życzyć zdrowych, wesołych i tibijskich przyszłych świąt
A wszystkich tych, którzy jeszcze chcą walczyć zapraszam do siebie na piwko - ja już otworzyłem!
Ewentualnie do Kiszona na basen.
Dnia 18.07.2019 dostaliśmy bardzo smutną wiadomość od naszych przeciwników:
Każdy z Was pewnie sobie myśli: "Ale dlaczego?" Otóż odpowiedź jest bardzo prosta.
Dnia dzisiejszego, przed dostaniem tragicznej wiadomości doszło do spotkania dwóch potężnych gildii. Przeciwnicy wybierając bardzo mocną lokalizację byli pewni swojej wygranej.
Niestety nikt nie spodziewał się tego, że commander naszej drużyny przed wojną grał w warcaby na kurniku z Lamilem Uhmanem co tylko ożywiło jego umysł i pozwoliło na spektakularne wykończenie tej akcji.
Oczywiście wszystko to dzięki niezawodnemu knight'owi oraz jego przedmiotom, którym nie mogli podołać najsilniejsi wojownicy z przeciwnego obozu.
Nie mogło zabraknąć tam wojownika, który na początku zwątpił w tego ots'a ale na szczęście powrócił i walczy dzielnie
Lecz nie tylko on tam brał czynny udział w pokonaniu potężnego boss'a Grobera.
Byli tam także inni bardzo dzielni wojownicy, którzy udowodnili tą akcją swoją odwagę, braterstwo oraz umiejętności wojenne.
Na zakończenie, jako, że lider opozycji może już z nami nie pograć chciałbym mu życzyć zdrowych, wesołych i tibijskich przyszłych świąt
A wszystkich tych, którzy jeszcze chcą walczyć zapraszam do siebie na piwko - ja już otworzyłem!
Ewentualnie do Kiszona na basen.